Duża grupa suwalczan (ok. 800 osób), jak co roku, udała się 27 sierpnia rano na uroczystości odpustowe do parafii p.w. Matki Bożej Częstochowskiej pod duchową opieką Ks. Biskupa Dariusza Zalewskiego. Z Suwałk wyruszyli pielgrzymi z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, Bożego Ciała i św. Aleksandra wraz z ks. Wojciechem Kondratowiczem, który ubogacił nasze modlitwy w drodze pięknym śpiewem Godzinek i rozważaniami różańcowymi.
Ksiądz Biskup w krótkiej konferencji przypomniał nam postać ks. Jana Vianey’a, podkreślając jego ogromną odpowiedzialność za swoich parafian, co przejawiało się gorliwą modlitwą w ich intencji oraz służbą każdemu człowiekowi, którego napotkał na swojej drodze. Ksiądz Biskup zachęcał wszystkich pielgrzymów do naśladowania postawy tego wspaniałego proboszcza z Ars.
W progach parafii w Żylinach tradycyjnie pięknie i radośnie witał nas ks. Krzysztof Żbikowski – Proboszcz, dbając by każdy czuł się tam dobrze, jak w domu, jak u MATKI…
W czasie homilii Ksiądz Biskup przytoczył przykłady z życia Maryi, wskazując na jej postawę służebną, kiedy udała się do swojej krewnej Elżbiety, dzieląc się swoją radością z poczęcia Pana Jezusa. Nawiązał też do wydarzeń w Kanie Galilejskiej, gdzie wykazała się ogromną wrażliwością i wiarą, mówiąc do gospodarzy przyjęcia weselnego: „Uczyńcie, co wam powie mój Syn”. To przesłanie o bardzo bogatej i wciąż aktualnej treści winniśmy podejmować każdego dnia, z coraz większym entuzjazmem!
Liturgię ubogaciła piękna oprawa muzyczno-wokalna w wykonaniu miejscowej Pani Organistki wraz z towarzyszącym jej zespołem. Liczna służba liturgiczna sprawnie i starannie włączała się w poszczególne części Mszy św., co skutkowało pogłębieniem jej przeżywania przez zgromadzonych wiernych.
We Mszy św. odpustowej o godz.11-tej uczestniczyli też pielgrzymi z Filipowa, Raczek i Bakałarzewa oraz innych miejscowości tworząc razem piękną, żywą wspólnotę wiernych gromadzących się w Domu Matki, jak to trafnie określił ks. Krzysztof.
Po Mszy św. Ks. Proboszcz zaprosił wszystkich na wspólną Agapę i chętnie skorzystaliśmy ze wspaniałych potraw przygotowanych przez miejscowych parafian.
Wszystkim, którzy zatroszczyli się o nas, również o nasze bezpieczeństwo i wygodę: służbie porządkowej, panu policjantowi, który skutecznie eskortował mijające nas samochody, panom kierowcom, którzy przyjechali po nas do Żylin – składamy serdeczne wyrazy wdzięczności i uznania. OGROMNE BÓG ZAPŁAĆ!
Żegnaliśmy się ze spotkanymi osobami zapraszając jednocześnie na coroczną pielgrzymkę do Kaletnika, która odbędzie się już za tydzień.
Do zobaczenia na pielgrzymkowym szlaku!
Ewa Lewoc